Park wodny, hala sportowa i hotel znalazły się w koncepcji kompleksu sportowo-rekreacyjnego, który ma powstać w Toruniu u zbiegu Szosy Lubickiej i ul. Przy Skarpie.
Autorem koncepcji jest niemiecka firma "Deyle", z którą władze miasta prowadzą rozmowy na temat przedsięwzięcia.
Koncepcję zagospodarowania tego miejsca przywiozła do Torunia z niemieckiego miasta Straslund delegacja władz miejskich, Izby Przemysłowo-Handlowej i toruńskiego Business Centre Club. W Straslundzie zapoznała się ona z już istniejącym obiektem o podobnym rodzaju.
Zaproponowane przez stronę niemiecką opracowanie należy traktować na razie jako wstępną koncepcję. Wiadomo, że przedsięwzięcie zostanie poddane analizie finansowej. Koszt wybudowania całości kompleksu może bowiem wynieść nawet 46 mln euro z podziałem na park wodny: 21 mln euro, halę widowiskowo-sportową: 14 mln euro, hotel: 10 mln euro i urządzenie całego otoczenia: 1 mln euro.
Usytuowanie budynków i wejść do nich zostało określone przez warunki terenowe. Wyjścia miałyby się znajdować od strony pobliskiego lasu. Wiadomo też, że hotel mógłby pomieścić od 100 do 125 gości, a hala widowiskowo-sportowa w zależności od zastosowanego systemu siedzeń nawet do 7 tysięcy osób.
Ustalono, że w najbliższym czasie Zarząd Miasta przygotuje treść listu intencyjnego. W ciągu najbliższych 3 miesięcy mają się także odbyć kolejne spotkania z przedstawicielami firmy "Deyle". Sama budowa kompleksu mogłaby zająć 15-18 miesięcy. Rozważana jest możliwość wybudowania obiektów w formule prywatno-publicznej, tzn. przy zaangażowaniu funduszy prywatnych i miejskich. Jednak dziś jest jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, kiedy i w jakiej formule organizacyjnej oraz finansowej cały kompleks ma szansę w Toruniu powstać.
Firma "Deyle" wybudowała już kilka obiektów o charakterze zaproponowanym Toruniowi, zajmuje się także ich projektowaniem, finansowaniem i prowadzeniem, choć w Polsce nie obsługuje jeszcze żadnego obiektu rekreacyjnego czy hotelowego.