Laskarze Pomorzanina pokonali u siebie AZS AWF Poznań 6:2 i odnieśli piąte ligowe zwycięstwo w sezonie.
Jednak dopiero pierwsze z drużyną z czołówki tabeli. Mimo niepełnego składu – tylko czterech zmienników – ich przewaga ani przez moment nie podległa dyskusji. Niestety, nie obyło się bez kolejnej kontuzji, której nabawił się Rafał Szrejter.
- Właśnie o to apelowałem do moich zawodników – mówił już po meczu trener Andrzej Makowski. - Mieliśmy szybko objąć prowadzenie, by ustawić sobie to spotkanie. Szkoda tylko, że po pierwszym golu nie padły kolejne.
Pomorzanin Toruń – AZS AWF Poznań 6:2 (1:0)
1:0 Krystian Makowski (5), 2:0 Marek Dąbrowski (54), 3:0 Michał Kunklewski (56), 3:1 Mateusz Hulbój (61), 4:1 Michał Kunklewski (64), 5:1 Michał Makowski (68), 5:2 Mateusz Hulbój (69), 6:2 Michał Raciniewski (70)
Pomorzanin: Michał Śliwiński – Rafał Kamiński, Michał Makowski, Artur Girtler, Michał Nowakowski, Rafał Szrejter, Michał Raciniewski, Maciej Zieliński, Michał Kunklewski, Marek Dąbrowski, Krystian Makowski oraz Sebastian Sellner, Mariusz Kowalski, Łukasz Kurniewicz, Damian Mondrzejewski
AZS AWF: Rafał Banaszak – Artur Działa, Artur Pacanowski, Łukasz Kosmaczewski, Łukasz Wybieralski, Mikołaj Gumny, Patryk Bułka, Dawid Kosmaczewski, Michał Dawid, Jakub Lewandowski, Mateusz Hulbój oraz Adrian Kozan, Marek Kosmaczewski, Daniel Chojnacki, Arkadiusz Woźniak, Jakub Bosacki
Sędziowali: Aleksander Wierzbicki i Wojciech Głogowski