Toruń znalazł się w czołówce opracowanego przez „Wspólnotę” prestiżowego rankingu samorządowych inwestycji w infrastrukturę techniczną. Zajął II miejsce wśród miast wojewódzkich i tym samym poprawił swą pozycję sprzed roku, kiedy to był piąty.
Metodologia rankingu uwzględnia te inwestycje samorządowe w ostatnich trzech latach (w przeliczeniu na mieszkańca konkretnego miasta), które dotyczą rozwoju infrastruktury technicznej. To wydatki na transport (przede wszystkim na remonty i budowę dróg administrowanych przez samorządy i na komunikację miejską), na gospodarkę komunalną (sieci wodociągowe i kanalizacyjne, oczyszczalnie ścieków, wysypiska śmieci, oświetlenie ulic itp.) i gospodarkę mieszkaniową.
Toruń z roku na rok pnie się w górę. W roku 2010 miał 9. miejsce, w 2011 i 2012 – 6, w 2013 – V, a teraz II. Nie ulega więc wątpliwości, że infrastruktura techniczna w naszym mieście jest coraz lepsza. Na toruński sukces wpłynęło przede wszystkim oddanie do użytku nowego mostu drogowego, rozbudowa sieci i taboru komunikacji miejskiej z nowa linią tramwajową na Bielany na czele, powstanie odcinka Trasy Średnicowej Północnej, budowa nowych gminnych mieszkań i inwestycje w gospodarce wodno-ściekowej.
Wysoką lokatę Torunia potwierdzają inne rankingi. Tylko w tym roku gród Kopernika zajął 6. miejsce w kategorii miast na prawach powiatu i 3. za wykorzystanie funduszy unijnych w Rankingu Samorządów „Rzeczpospolitej”. W rankingu "Perły Samorządu" zdobył 4. pozycję w zestawieniu miast powyżej 100 tysięcy mieszkańców, a w badaniu „Miasta atrakcyjne dla biznesu - 5. Ponadto prezydent Torunia Michał Zaleski zajął I miejsce w rankingu Samorządowych Menedżerów Regionu Kujawsko-Pomorskiego. Liderem ogłosili go inni samorządowcy z naszego województwa.
O tym, że w Toruniu dzieje się dużo i dobrze świadczą także wyniki ostatniej Diagnozy Społecznej, w której miasto zajęło 1. miejsce pod względem jakości życia. Jest to największe badanie socjologiczne w Polsce, realizowane co dwa lata, obejmujące 36 tysięcy respondentów. Tu o miejscu w rankingu decydują nie ekonomiczne, twarde dane, lecz opinia samych mieszkańców.