Małgorzata Wojtaczka zmierza w kierunku Bieguna Południowego.
„Samotnie na biegun” – pod takim hasłem odbywa się wyprawa przez Antarktydę Małgorzaty Wojtaczki – podróżniczki, uczestniczki wypraw jaskiniowych, ekspedycji polarnych, narciarskich i żeglarskich. Ściśle współpracuje z Toruńskim Stowarzyszeniem Żeglarzy Morskich, z którym m.in. w 2010 roku opłynęła Przylądek Horn.
Jako pierwsza Polka i jedna z kilku kobiet na świecie 15 listopada tego roku rozpoczęła swoją wędrówkę od brzegu kontynentu z zamarzniętej zatoki Herkules Inlet do środka Antarktydy. Podróż na nartach ciągnąc sanie transportowe ważące około 100 kg, zaplanowana jest na 1200 km i około 60 dni.
Utrudnienia, z którymi obecnie boryka się podróżniczka, to m.in. zastrugi, czyli śnieżno-lodowe zaspy, które układają się w poprzek trasy. Przemieszczanie się na nartach utrudnia również antarktyczny puch, który nie powoduje naturalnego poślizgu i spowalnia ruch.
W gronie sponsorów miasto Toruń jest jedynym miastem wspierającym tą niesamowitą i pionierską na skalę polskich podróżniczek wyprawę.
Trasę śledzić można na stronie www.samotnienabiegun.pl [2]