W tym morzu liczy się każda kropla | www.torun.pl

Prawie 40 osób oddało krew w ramach zorganizowanej przez Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu akcji „W tym morzu liczy się każda kropla”. Krwiobus czekał na chętnych 21 marca br. w zajezdni autobusowej przy ul. Legionów 220. Torunianie i nie tylko nie zawiedli.

Zbiórkę krwi pod hasłem „W tym morzu liczy się każda kropla” MZK zorganizował we współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy. Akcja skierowana była nie tylko do pracowników MZK, ale np. do okolicznych mieszkańców i wszystkich, którzy chcą i mogą oddać krew. Przy okazji można się także było zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku - bez dodatkowych badań i formalności. 

Odzew był bardzo duży. Chętnych nie odstraszyło zimno ani deszcz. 

- Już wcześniej oddawałam krew, więc teraz także przyszłam, razem z mężem. Krew to prawdziwy dar i jeśli tylko można, trzeba się nim podzielić – mówi młoda kobieta.

- To wspaniała akcja, a na dodatek jak dla mnie w idealnej lokalizacji, gdyż mieszkam praktycznie po drugiej stronie ulicy. Jeśli tylko będzie powtórka, przyjdę na pewno znowu – dodaje kolejna.

Nie zabrakło także osób mieszkających dalej. Przyjechali krwiodawcy mieszkający za Wisłą oraz w podtoruńskich miejscowościach. Niektórzy oddawali krew po raz pierwszy, inni mogą się pochwalić bardzo długim stażem.

- Oddałem już ponad 50 litrów krwi i dokąd będę mógł, będę dalej w ten sposób pomagał potrzebującym. Niestety niedługo kończę 65 lat, więc już wiele tego nie będzie, ale tu rzeczywiście liczy się każda kropla, więc wszystkich zapraszam – zachęca mężczyzna.

Inny przyjechał oddać krew, chociaż z powodu kontuzji porusza się o kulach. – Po prostu tak trzeba. Robię to od dawna, więc i teraz, chociaż trudno mi się poruszać, nie mogłem nie przyjść. Poprosiłem o pomoc rodzinę i mnie przywieźli – stwierdza.

 Krew oddał także prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu Zbigniew Wyszogrodzki. – Jak dotąd nie stworzono substancji, która w pełni mogłaby zastąpić ludzką krew. Zapotrzebowanie na ten niezbędny do ratowania życia lek wzrasta szczególnie w obliczu epidemii. Dlatego tak ważne jest, byśmy – jeśli tylko można – dzielili się z innymi tym darem. Stąd pomysł naszej akcji – mówi prezes Wyszogrodzki.

Osoby, które wzięły udział w zbiórce krwi, dostały karty rabatowe na paliwo ze stacji paliw MZK przy ul. Legionów 220.