Prezydent Torunia odwiedził panią Zofię Dulko z ul. Antczaka, która świętuje w tym roku 102. rocznicę urodzin.
Jubilatka, z domu Filipowicz, urodziła się 14 października 1912 r. we wsi Górale na Wileńszczyźnie. W młodości pracowała w gospodarstwie rolnym. W 1935 r. wyszła za mąż za Jana Dulko i urodziła 3 dzieci . Niestety mąż zachorował na gruźlicę i w 1956 r. pani Zofia, mając zaledwie 44 lata, owdowiała.
W 1958 r. przyjechała do Polski w ramach drugiej fali repatriacji i wraz z dziećmi zamieszkała w Toruniu, gdzie już wcześniej przeprowadzili się jej krewni. Do emerytury pracowała w stołówce w Oficerskiej Szkole Artylerii. Dochowała się 4 wnuków, 11 prawnuków i 2 praprawnuków. Obecnie mieszka wraz z córką, panią Ireną Micun, która troskliwie się nią opiekuje. Mimo ciężkich przejść życiowych pani Zofia cieszy się dobrym zdrowiem, dożyła pięknego wieku i zachowała pogodę ducha. Sekret jej długowieczności krewni upatrują w specjalnej diecie – każdego dnia rano studwulatka zjada talerz kaszy gryczanej na mleku.
Prezydent Michał Zaleski złożył jubilatce życzenia, podarował kwiaty i upominek od miasta. Gratulacje toruńskiej nestorce złożyła też szefowa USC Katarzyna Pułkownik. Nie zabrakło urodzinowego tortu i gromkiego odśpiewania "200 lat!".