5 tysięcy kibiców w Arenie Toruń oklaskiwało m.in. rekord Polski Joanny Jóźwik.
Copernicus Cup odbył się w Toruniu po raz trzeci. Kibice nie zawiedli i szczelnie wypełnili trybuny Areny Toruń. - To wielka przyjemność i wielka radość, że w Toruniu – mieście, który kocha sport będziemy za chwilę obserwować jedną z najbardziej prestiżowych halowych imprez lekkoatletycznych na świecie, należącą do najlepszych w halowym cyklu. To wspaniałe, że w Toruniu, gdzie mamy przepiękną lekkoatletyczną halę, gdzie możemy gościć gwiazdy królowej sportu. Niech toruńska bieżnia prowadzi do wspaniałych rezultatów! – życzył tuż przed zawodami Minister Sportu i Turystyki, Witold Bańka.
Adam Kszczot, Ewa Swoboda, Joanna Jóźwik, Anna Jagaciak - Michalska i Marcin Lewandowski- m.in. te nazwiska przyciągnęły w piątkowy wieczór tłumy do Areny Toruń. - Polscy zawodnicy aktualnie przodują w czterech konkurencjach na listach światowych. Poziom tych zawodów gwarantuje Państwu wspaniałe widowisko – powiedział Prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Henryk Olszewski.
Jednym z organizatorów Copernicus Cup było miasto Toruń. - Toruń wita 130 najlepszych zawodniczek i zawodników w lekkiej atletyce halowej na świecie, ich trenerów i opiekunów. Dziękuję, że tak szczelnie wypełniacie Państwo tę najlepszą halę lekkoatletyczną w Polsce. Niech z naszych 5 tysięcy gardeł wyrywają się głosy dopingu i radość i nie zabraknie oklasków podczas tego wielkiego, sportowego wydarzenia! – zaprosił do wspólnego kibicowania Prezydent Miasta Torunia, Michał Zaleski.
Kobiety rywalizowały w piątkowy wieczór w następujących kategoriach: skok o tyczce, trójskok, bieg na 60 m, bieg na 60 m przez płotki, bieg na 400 m, bieg na 800 m i bieg na 1500 m. Mężczyźni natomiast zmierzyli się w konkurencjach: bieg na 60m, bieg na 60 m przez płotki, skok wzwyż, bieg na 400 m, bieg na 800 m i bieg na 1500 m.
O dużym szczęściu już na początku zawodów mógł powiedzieć Orlando Ortega z Hiszpanii, który przywrócony po niesłusznej dyskwalifikacji za falstart do wyścigu na 60 m przez płotki zwyciężył z wynikiem 7:57. Drugi był Konstantinos Douvalidis z Grecji, a na trzecim miejscu w tej konkurencji znalazł się Polak, Damian Czykier.
Kibice głośno na trybunach dopingowali Marcina Lewandowskiego w biegu na 1500 metrów. Polak specjalizujący się w krótszym, 800-metrowym dystansie doskonale poradził sobie z nadającymi tempo zawodnikami z Kenii i ostatecznie wbiegł na metę jako drugi, tuż za Kenijczykiem Bethwelem Birgenem.
Wyższość Nicholasa Kipkoecha z Kenii musiał uznać wicemistrz świata i dwukrotny mistrz Europy w hali, Adam Kszczot. – Pełna hala zrekompensowała mi to drugie miejsce. Cieszę się, że na te zawody przyszło aż 5 tysięcy kibiców chcących oglądać lekkoatletykę. Trochę dzisiaj zabrakło bo jestem zmęczony po ostatnich startach i treningach oraz powrocie z RPA, ale spokojnie i powoli przygotowuję się do Mistrzostw Polski – wtedy pokażę więcej – obiecywał po swoim występie Adam Kszczot.
Zgodnie z oczekiwaniami w biegu na 60 metrów kobiet, z czasem 7:13mkrólowała Amerykanka Barbara Pierre, halowa mistrzyni świata z Portland. Dopiero na 4. miejscu (z czasem 7:21) wyścig ten zakończyła rekordzistka świata juniorek na 60 m (Copernicus Cup 2016), Ewa Swoboda. Po biegu nie straciła jednak dobrego nastroju, do którego przyzwyczaiła kibiców. – Jestem z siebie bardzo zadowolona. Udało się złamać 7:30 i z tego bardzo się cieszę. To, że dzisiaj jestem czwarta – nieważne! Bardzo dziękuję kibiciom za wszystkie okrzyki „Ewa, dajesz!” bo to wspaniałe uczucie, które naprawdę podbudowuje – mówiła Ewa Swoboda po zakończeniu startów.
- Cieszę się, że po raz drugi jest tak, że mityng w Toruniu okazuje się przełomowy i tutaj zaczyna się dobre skakanie. Mam nadzieję, że za tydzień na Mistrzostwach Polski będzie podobnie a może lepiej, a potem forma będzie zwyżkowała na Halowe Mistrzostwa Europy. Bardzo lubię startować w Toruniu, nawierzchnia jest szybka i jest świetna atmosfera, dlatego często powtarzam, że to mój ulubiony mityng halowy – chwaliła Anna Jagaciak – Michalska, która wygrała w trójskoku z wynikiem 13, 97, pokonując m.in. Nadię Eke z Ghany i Danę Veldakową ze Słowacji.
Joanna Jóźwik biegnie po nowy halowy rekord Polski, Copernicus Cup 10.02.2017 r., Fot. Adam Zakrzewski
Po 18 latach nowy halowy rekord Polski na 800 m wynikiem 1:59:29 ustanowiła Joanna Jóźwik. Oklaskom i gratulacjom po biegu nie było końca, a sama zawodniczka choć zmęczona, nie kryła radości. – Udało mi się dobiec z fantastycznym rezultatem, ale przyznam, że nastawiłam się na taki dobry wynik i spodziewałam się, że może się zdarzyć – zdradziła Joanna Jóźwik po zwycięskim wyścigu.
Genzebe Dibaba, która tuż po przyjeździe do Torunia świętowała swoje 26. urodziny nie pobiła rekordu świata w biegu na 1500 metrów, jednak jej zwycięstwo z wynikiem 3:58:80 było zdecydowane nad rywalkami, które wbiegły na metę z czasem powyżej 4:04.
Rezultaty wszystkich konkurencji i dokładne osiągnięcia poszczególnych zawodników: Wyniki Copernicus Cup. [2]
Zobacz film z Copernicus CUP