Już w przyszłym roku na scenie powstającej wielofunkcyjnej sali koncertowej na Jordankach będą się regularnie odbywać koncerty toruńskich filharmoników.
O siedzibie orkiestry i związanych z nią planach koncertowych opowiada Paweł Dudzik, dyrektor TOS.
Od czasu do czasu zagląda Pan na teren budowy na toruńskich Jordankach. Czy jest Pan podekscytowany, że wielofunkcyjna sala koncertowa, a tym samym nowa siedziba Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej rośnie w tak szybkim tempie?
Oczywiście, że interesuję się tym co się dzieje na placu budowy sali. Z każdym dniem można wyobrazić sobie coraz bardziej jak będzie wewnątrz i jak duży będzie to obiekt. Samo usytuowanie i otoczenie obiektu jest unikatowe. Często zdarza się, że obiekty kultury, mimo pięknych wnętrz są „wciśnięte” pomiędzy inne budynki. W Toruniu sala będzie otoczona zielenią, która daje poczucie przestrzeni i oddechu. Jeśli chodzi o tempo powstania obiektu to faktycznie przygotowujemy już program na koncerty otwierające nową siedzibę Orkiestry.
Pomimo niezwykłej atmosfery i wspaniałych wnętrz Dworu Artusa zaistniała potrzeba by TOS miała nową siedzibę.
Kiedy Rada Miasta Torunia zdecydował o możliwości udostępnienia pomieszczeń dla Orkiestry w Dworze Artusa to zespół muzyków funkcjonował w składzie kameralnym. W roku 2015 minie 20 lat od chwili kiedy TOS rezyduje w Dworze Artusa. Przez ten czas Orkiestra powiększyła swój skład i w roku 2006 przyjęła nazwę Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej. W związku z tym scena w Sali Wielkiej Dworu Artusa zrobiła się za mała aby pomieścić swobodnie wszystkich muzyków. Kiedy chcemy zaprezentować muzykę romantyczną, współczesną czy filmową, gdy występujemy z chórem to musimy powiększać scenę kosztem widowni. Również adaptacje operetek prezentowane przez TOS odbywały się z udziałem zmniejszonego zespołu muzycznego.
Już w przyszłym roku TOS będzie mogła grać w jednej z najnowocześniejszych sal koncertowych w Polsce. Czy ma to wpływ na przyszły program artystyczny Orkiestry?
Niewątpliwie da nam to nowe możliwości wykonawcze. Wspomniane już adaptacje operetkowe będą mogły być wykonywane tak jak powinny tzn. aktorzy i śpiewacy na scenie, a orkiestra w kanale muzycznym. Koncerty z chórem będą wykonywane na scenie gdzie na potrzeby większego składu orkiestry będzie montowana muszla akustyczna. Koncerty z udziałem tancerzy, śpiewaków operowych, piosenkarzy, koncerty orkiestry z projekcjami wizualnymi, koncerty audiowizualne – to wszytko będzie teraz możliwe ze względu na wielkość scen i wyposażenie techniczne.
Wielofunkcyjna sala koncertowa na Jordankach będzie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Co więcej, TOS szykuje wyjątkowe wydarzenia artystyczne skierowane dla tej grupy odbiorców.
Tak, na początek jeden z koncertów przyszłorocznego Festiwalu Europa-Toruń, Muzyka i Architektura planujemy z udziałem osób niedosłyszących. Musimy odpowiednio dobrać repertuar i instrumentarium, aby drgania towarzyszące wytwarzaniu dźwięków mogły dotrzeć do widowni. Jeżeli eksperyment się powiedzie, to powiększy się nam się liczba melomanów i słuchaczy, a kolejne koncerty będziemy planować w oparciu o zdobyte doświadczenia.
Jakiego typu wydarzenia organizowane przez TOS w nowej sali, melomani z Torunia powinni wpisać do swojego kalendarza imprez artystycznych na „których koniecznie trzeba być"?
Chcielibyśmy, aby każdy koncert TOS był takim wydarzenie na którym trzeba być, ale ze względu na mnogość propozycji koncertowych w Toruniu nie zawsze tak jest. Program koncertów na sezon 2015/2016 jest właśnie w trakcie ustalania. Plan zostanie wcześniej przedstawiony i wtedy słuchacze rozstrzygną na które wydarzenia przyjdą.
Obie sceny nowopowstającego obiektu na terenie Jordanek mają być miejscem ekspresji twórców różnych dziedzin artystycznych. Czy w związku z tym, możemy spodziewać się, że TOS będzie współrealizować z innymi artystami wydarzenia nie tylko stricte muzyczne, np. przedstawienia operetkowe, teatralne lub nawet taneczne?
Tak, planujemy również projekty w których orkiestra będzie pełniła rolę akompaniatora lub współwykonawcy. Przygotowujemy propozycje o innym charakterze niż koncerty symfoniczne. Mamy to szczęście, że wśród muzyków TOS mamy instrumentalistów uprawiających nie tylko poważną muzykę, ale także jazzową, rozrywkową, czy nawet taneczną - co czyni Orkiestrę bardziej uniwersalną. Dyrygenci, którzy współpracują z TOS prowadząc koncerty „lżejszego kalibru" często chwalą sobie dużą swobodę z jaką Orkiestra gra repertuar „nie symfoniczny” i chwytanie w lot intencji dyrygenta. Myślimy o koncertach znanych wykonawców muzyki rozrywkowej z towarzyszeniem TOS.