Harcerze zgromadzili się w Dworze Artusa, by wspominać swojego patrona bł. ks. S.W. Frelichowskiego w 73. rocznicę jego śmierci.
Uroczystość miała miejsce 23 lutego 2018 roku, a udział w niej wzięli przedstawiciele władz samorządowych, duchowieństwa, harcerstwa, a także rodzina bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Zmarły przez 73 laty w obozie w Dachau duchowny jest patronem harcerzy polskich, o czym przypomniał w prelekcji „Harcerstwo w kapłaństwie bł. ks. phm. S.W. Frelichowskiego” druh kapelan hm. Józef Nowakowski. Podkreślił, iż dzięki działalności ks. Frelichowskiego, jego postawie i zasadom kapłaństwo i harcerstwo są tak mocno ze sobą związane i czerpią z siebie nawzajem.
- Chciałbym podziękować za to coroczne spotkanie połączone ze wspominaniem błogosławionego. Mówimy tu o tym, jak wielkie znaczenie i dla harcerstwa polskiego i dla kościoła katolickiego miał on poprzez swoje świadectwo – powiedział prezydent Michał Zaleski. - Wspomnienie bł. ks. Frelichowskiego jest ciągle żywe w Toruniu. To zaszczyt dla naszego miasta, że stąd wywodzi się osoba, która została uznana za błogosławioną.
Dzięki zespołowi muzycznemu harcerzy z Grudziądza „Zaśpiewali” w Dworze Artusa zabrzmiały piosenki harcerskie. Rozdane zostały także nagrody w konkursach wiedzy i plastycznym zorganizowanych przez Hufiec ZHP Toruń, a także w 8. edycji wojewódzkiego konkursu plastycznego pt. „Czarno-białe obrazy z życia bł. ks. W.S. Frelichowskiego”, realizowanego przez Zespół Szkół nr 6 w Toruniu.
O godz. 17:00 zaś w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i bł. S.W. Frelichowskiego została odprawiona msza św. pod przewodnictwem biskupa Wiesława Śmigla, a koncelebrowana przez bp Andrzeja Suskiego i bp. Józefa Szamockiego. Liturgię poprzedziły nieszpory, na koniec zaś wierni mieli możliwość ucałowania relikwii patrona świątyni.
Błogosławiony ks. Stefan Wincenty Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 r. w Chełmży. Do harcerstwa wstąpił w marcu 1927 r. W 1934 roku został podharcmistrzem, a w 1935 otrzymał stopień Harcerza Rzeczypospolitej. 14 marca 1937 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Przez rok pełnił obowiązki kapelana i osobistego sekretarza biskupa ordynariusza Stanisława Okoniewskiego, a od lipca 1938 wikariusza parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu. 11 września 1939 r. został aresztowany przez Niemców jako jeden z wielu toruńskich księży. Uważano go za szczególnie „podejrzanego" ze względu na jego wielki wpływ na młodzież. W grudniu 1940 r. został przewieziony do obozu w Dachau. Pomimo ekstremalnych warunków pełnił nadal posługę kapłańską, organizował wspólne modlitwy i nabożeństwa. Zmarł 23 lutego 1945 roku w wyniku zarażenia tyfusem. Władze obozowe, łamiąc obowiązującą praktykę, zgodziły się przed kremacją na wystawienie zwłok ks. S.W. Frelichowskiego na widok publiczny. Współwięźniowie byli przekonani od samego początku o jego świętości. Zanim spalono ciało, Stanisław Bieńka - studiujący przed wojną medycynę, zdjął z twarzy pośmiertną maskę, w której zagipsował jedną kostkę z palca prawej ręki. Ks. S. W. Frelichowski to jedyny męczennik obozu koncentracyjnego, po którym zachowały się relikwie. Przechowywane są one w ścianie toruńskiego sanktuarium, a także w nielicznych relikwiarzach.
Dzień wcześniej, 22 lutego, na całym świecie harcerze i skaucie obchodzą Dzień Myśli Braterskiej. Z tej okazji przewodniczący i naczelniczka Związku Harcerstwa Polskiego przesłali na ręce prezydenta Michała Zaleskiego życzenia.
Fot. Lech Kamiński (Dwór Artusa), Wojtek Szabelski (Kościół WNMP)