Nie bez problemów Katarzynki pokonały ekipę z Łodzi. Świetną czwartą kwartę zagrała rozgrywająca Katarzyna Suknarowska.
Początek pierwszej kwarty był wyrównany - pierwsze pięć punktów zdobyły torunianki, jednak chwilę później łodzianki zdołały wyrównać. W kolejnych minutach Widzew nie radził sobie zarówno w ataku, jak i obronie. Po pierwszych dziesięciu minutach spotkania skuteczność rzutów z gry zawodniczek z Łodzi wynosiła nieco ponad 20 proc. Pierwsza odsłona meczu zakończyła się wynikiem 26:12.
Po dwuminutowej przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Co prawda łodzianki nieco poprawiły skuteczność, ale torunianki kontrolowały przebieg gry. Punktowały zwłaszcza Magłorzata Misiuk i Maurita Reid. Trzecia kwarta nienajlepiej rozpoczęła się dla Katarzynek. Po kolejnych punktach Ariny Bilotserkivskiej na tablicy wyników było już tylko 42-49, a chwilę później 46-53. Na szczęście sytuację nieco uspokoiła Aleksandra Pawlak, która w krótkim odstępie czasu rzuciła za dwa i trzy punkty i ponownie przewaga wzrosła do ponad dziesięciu oczek.
Emocji nie zabrakło w ostatnich minutach spotkania, w której uaktywniła się dotąd niewidoczna Sarah Boothe, kolejne punkty zdobywała też Angela Rodriguez, ale to Katarzyna Suknarowska była prawdziwą bohaterką. W ostatniej kwarcie zdobyła aż 16 punktów! Rozgrywająca grała niemal bezbłędnie. Energa ostatecznie wygrała z Widzewem 82-72.
Widzew Łódź - Energa Toruń 72:82 (12:26, 19:20, 22:18, 19:18)
Widzew: A. Rodriguez 20, C. Okoye 14, A. Bilotserkivska 13, R. Schmidt 11, S. Boothe 6, K. Kenig 4, L. Niedzielska 2, W. Zapart 0.
Energa: K. Suknarowska 19, M. Reid 19, M. Misiuk 12, A. Jackson 10, A. Pawlak 7, T. Ajduković 3, A. Makowska 3, A. Fikiel 3, A. Harris 3, R. Harris 2, J. Walich 1.