56 złotych, 58 srebrnych, 48 brązowych krążków oraz trzy rekordy świata. Oto najogólniejszy bilans reprezentacji Polski z 10. Halowych Mistrzostw Europy Weteranów Lekkiej Atletyki, które odbyły się w Toruniu.
Więcej medali od polskich lekkoatletów zdobyli jedynie Niemcy (101-82-70). W oficjalnej klasyfikacji medalowej Polska zajęła jednak trzecie miejsce, gdyż reprezentanci Wielkiej Brytanii wywalczyli o trzy złota więcej (59-55-41). Czwarta lokata w tym zestawieniu przypadła Hiszpanom (64 medale: 30-19-15). Łącznie na podium mistrzostw stanęli zawodnicy z aż 34 krajów spośród 39, które przystąpiły do sportowej rywalizacji. W ciągu sześciu dni (23-28. marca) do walki w 14 kategoriach wiekowych przystąpiło przeszło 2300 sportowców. Najmłodsi lekkoatleci, którzy wystartowali w Toruniu, mają 35 lat. Najstarszym uczestnikiem zawodów był Stanisław Kowalski ze Świdnicy, który 14. kwietnia ukończy 105. rok życia. Świdniczanin wystartował w aż trzech konkurencjach: w biegu na 60 metrów (20,27s), rzucie dyskiem (7,14m) i pchnięciu kulą (3,65m). Te dwa ostatnie wyniki są oficjalnymi rekordami świata w kategorii wiekowej M100+. Łącznie w całym czempionacie ustanowiono 21 rekordów globu, przeszło 30 rekordów Europy i blisko 50 rekordów Polski.
Rywalizowano w ramach 21 konkurencji. Zmagania odbyły się w nowej toruńskiej hali sportowo-widowiskowej i na obiektach do niej przylegających. Chód na pięć kilometrów odbywał się po ulicy Bema, cross na tym samym dystansie w lasku przylegającym do hali, a takie konkurencje jak rzut oszczepem, młotem, dyskiem i ciężarkiem na miejskim stadionie lekkoatletycznym.
Mistrzostwa zostały wysoko ocenione zarówno przez władze europejskiej federacji, jak i przez samych uczestników. Tym samym Toruń stał się poważnym kandydatem do organizacji światowego czempionatu weteranów.